sobota, 1 lutego 2014

Recenzja normalnie xd

No, a więc byłam sobie dzisiaj na SCOF w Heliosie z również fanką MH, znaną w internetach jako BoneZoo :3. Okazała się bardzo fajną osobą ^^. Natomiast, nie mogę dobrze się wyrazić o samej organizacji tego całego "karnawału z MH w kinie Helios", w dokładnej nazwie xD. Weszłyśmy, to jeszcze przed salami w tym korytarzu gruba impreza, roztańczone przedszkole, panie przebrane za Frankie i Deen (mam z nimi zdjęcie XDD), stoisko z MH-owymi kosmetykami, jakieś gry, malowanie twarzy i te inne sprawy, to było fajnie zrobione akurat (jak na coś co można zrobić w takim małym korytarzu), dzieciaki miały radochę. Natomiast potem już trochę gorzej, może nie tyle co z samą organizacją acz z traktowaniem tych co przyszli. Był taki quiz jakby na początku, który prowadziły takie dwie "czarownice", z czego jedna w czerwonej peruce bardzo wnerwiająca. I były nagrody, w tym lalki, i to nie byle jakie. No i my się z Bone zgłaszamy, wyrywamy, ale od samego początku mieli nas gdzieś (jedyne takie stare xD). No to się przesiadłyśmy do 1 rzędu, ale dalej nas ignorowali i tylko krzywo patrzyli (kocham <3). Jedyną fajną osobą z ich ekipy był fotograf :D. Serio, raz stanął przed nami i zaczął machać i krzyczeć "dyskryminacja! dyskryminacja!" XD. A on nie taki młody był :D. Ale nie to mnie tak oburzyło, no w końcu mogli pomyśleć, że dla zwały przyszłyśmy czy coś, rozumiem. Ale zdenerwowała mnie przede wszystkim sytuacja o której zaraz opowiem. A więc, na ekranie były dwa obrazki Clawdeen z 3 różnicami, banalnymi i widocznymi na pierwszy rzut oka rzecz jasna, za proste nawet dla dwuletniego dziecka, no ale nie o to chodzi. No i wzięli do tego 3 dzieciaków (by każdego o jedną różnicę spytać) - dwie dziewczynki i jednego chłopca. No i jedna dziewczynka zgaduje - brawo, dostaje lalkę z droższej serii. Druga dziewczynka zgaduje - brawo, dostaje dość obfity zestaw biżuterii. Zgaduje chłopiec - dostaje breloczek czy tam naklejki (nie widziałam dokładnie, ale było to opakowanie tego rozmiaru). Bo oczywiście całe zgadywanie poprzedziły słowa czerwonowłosej: "No ale co my chłopcu damy? No przecież nie lalkę". I wtedy druga czarownica (która z resztą też mnie wnerwiła wcześniej pominięciem obecnych na sali ojców w jednej wypowiedzi, ale to nie było takie mocno złe, po prostu wymieniała i tak wyszło), no wtedy ta druga - za to wybaczyłam jej to poprzednie - "a czemu nie?". Ja też krzyknęłam czemu nie, ale mnie zignorowano, jak od początku o.O. W każdym razie nagrody rozdawała ta czerwona. I dla mnie to jest nie do pojęcia, że za to samo te dziewczynki dostały takie drogie nagrody a chłopcu dali jakiś drobiazg za 5 zł -.-. No kurde, breloczek a lalka?! I to lalka z serii w szerokim pudełku?! Mam nadzieję, że to chociaż był ten breloczek a nie naklejki -.-. Jestem oburzona zachowaniem kadry którą zatrudnili. Zostawiłabym Clawdeen, Frankie i wampira którzy tylko ładnie wyglądali i nic więcej nie robili i oczywiście fotografa <3. A czarownice wypier papier. Powinni zatrudnić mnie i Bone - my się znamy i nikogo nie dyskryminujemy -.-. No, ale na szczęście byłam z fajną osobą i było bardzo fajnie :3. Ale tylko dlatego.

Ofszem, dokładnie to samo mam na moim prywatnym blogu - bo nie będę pisać dwa razy przecież, to skopiowałam XD. A chciałam się wrażeniami podzielić też tutaj xD

No, a jak wam minęła "impreza"? xD Podzielcie się tym bym nie była zacofana :D. No i jak tam Kiziu twoje urodznki w realu? :3





Ta piosenka ma cudowny tekst ^^. No i rockowy wokal farnej - o rany, dlaczego ona nie tworzy metalu? Nadaje się :D

1 komentarz:

  1. Co za bałwany pracują są w tej "kadrze" ;_; A ta imprezka była cutoffna *-* Szczególnie, gdy musiałem spadać w połowie tak samo jak wczoraj, gdy ci opowiadałem ^^' ._____.'

    OdpowiedzUsuń