piątek, 28 lutego 2014

(nie)doskonały plan ;D

Eeelo ziomy! C'tam u was? Cieszycie się, że już weekend? 
Opowiem wam coś. Mama chciała mi w Pierdonce kupić adidaski na koturnie ^^ Oczywiście nie obeszło się bez komplikacji *O*
Pojechała z ojczymem, któremu od początku nie podobały się żadne z butów. Podeszła do kasy i...
...powąchała buty xD
Śmierdziały jakąś chińszczyzną i klejem xD Oczywiście nie kupiła. Powiedziała, że poszuka w Białymstoku .__. 
Tymczasem potrzebuję planu! Chcę namówić Mamę i ojczyma na patyczaki ;3 Mam kilka mocnych argumentów, ale boję się, że Mama mnie przebije *0* Powie, że dość zwierząt i gówien, a ojczym się zdenerwuje i ją poprze ._____________.
Ale ja się nie poddaje! Nie od dziś nazywam się Kiziul!!! xD
No, 3mcie kciuki i módlcie się, bym dostała zgodę na patyczaki ;3 Wtedy pochwalę się nimi na blogu, umieszczając sesyjkę. Ale ok - nie planujmy za daleko. Jak to wiedzie przysłowie:
Kogut myślał o niedzieli a w sobotę łeb ucięli
xD



czwartek, 27 lutego 2014

Kto to wymyślił? ;_______;

Kto wymyślił nazwę TŁUSTY Czwartek? ._____.
Chyba jakiś niedorobiony chudzielec, który nigdy nie czuł tego co puszyści ,____, Żarł te pączki i nawet nie spuszyściał (tzw. przytył) ;_____;
~~~
Dziś jakże wielceczadoweniewiarygodniepopularne  święto *-*
Tłusty Czwartek, czyli mój żywioł.
Rano na śmierć zapomniałem o pączkach ;_; Przypomniałem sb w autobusie ._. Pewnie dlatego się tak smuciłem w szkole i głupie żarty szóstoklasisty (czyt. gwałcenie się na przerwach -.- Moi koleżkowie mają genialne pomysły *_*) nawet na mnie nie działały. Co nie znaczy, że w ogóle mnie to coś interesuje xD Zaczynam coraz częściej wychwytywać takie stereotypowe poglądy (Czyżby Vic zbyt na mnie wpłynęła? O.o Bez skojarzeń :3 <wiem, ze mogłem nie wspominać o tym, żeby sb nie kojarzyć, bo w ten sposób będziecie sb jeszcze bardziej kojarzyć, czyli więcej śmiechu ^^>) Dzisiaj na polaku nauczycielka wspomniała coś o tym, że dziewczyny muszą mieć wszystko dopięte na ostatni guzik, a chłopcy biorą wszystko na luz -.- Ryly? ;___; ja jedzenia nigdy nie biorę "na luzie" xD Dla mnie to jest przeżycie, które powinno zostać w głowie co najmniej przez 5 min. .______. 
~~~
od razu jak wróciłem ze szkoły zabrałem się za pączki ^^ Zjadłem na razie tylko 4 .-_____-. Bardzo mało... jak na mnie ^^" Zjadłbym więcej ._____. Wystarczyło: wziąć pączka z domu, zapisac sięnna obiady w szkolnej stołówce (rozdawali, a ja nie chodzę *^*) lub miec dzisiaj zajęcia projektowe.
~~~
Jak już jesteśmy przy tych zajęciach to na chwilę się zatrzymajmy :3 Od poczatku roku szkolnego są u nas pozalekcyjne zajęcia z projektu unijnego. Ja chodzę, a raczej chodziłem na matmę (obowiązkowa była, więc się nie liczy -,-) przyrę i polaka. Najfajniejsze z tego wszystkiego było to, że na każdych zajęciach dostawaliśmy jedzenie *O* soczek/jogurt, kanapka/paluszki/baton/drożdżówki/ i jakiś owoc =O Najgorszą rzeczą jest to, że kończą się w poniedziałek ;O; Załamanie psychiczne O.o Styropian przygotowany ,__,
~~~
Słonce tak ładnie świeciło, że w domu byłem nad pobudzony e.ą Ale to już mało ważne xD Wiosna jest blisko, ja to wiem :3 Właściwie już jest xD
~~~
 

środa, 26 lutego 2014

Opowiadanie ;D

Świat według Kiepskich - LPSowa wersja xD 
Będę tylko pisać, ale c'tam xD
Jkbc improwizuję xD

Odcinek #1 - "Kiblowy" problem

Ferdek Kiepski - Simba Lew
Halinka Kiepska - Nala Lew
Waldek Kiepski - Gecko Gekon
Mariolka Kiepska - Perełka Pies
Jolasia Kiepska - Lady Pies
Marian Paździoch - Stripe Kot
Arnold Boczek - Turbo Custom
Edzio Listonosz - Jack Pies
Liga Kiblowa - Yorkie Pies & Herkules Pies


(Halina chrapie. Ferdek się przebudza)
FK: Ha... Halinka? Śpiiiisz?
HK: No śpię. Bo co?
FK: No bo ja nie śpię. Ja spać nie mogię.
(Halina się podnosi zdenerwowana)
HK: O Boże! Idź mleka się napij i nie truj, chłopie!
(Ferdek wstaje. Rozgląda się po kuchni. Zagląda do lodówki i patrzy z obrzydzeniem na mleko)
FK: Hehe! Wódka się nada lepiej niż mleko!
(Zagląda do pralki)
FK: O kurde. Kurde kurde! Wódki nie maaaaa!!!!!!!
HK: Czego mordę drzesz w środku nocy!?
FK: Wódki nie ma! Wódka się skończyła!
(Wstaje Mariola)
HK: I widzisz jełopie!? Obudziłeś Mariolkę!
MK: Co tak się drzecie po nocy?
FK: Wódka się skończyła!
(Słychać pukanie do drzwi)
HK: A któż to o trzeciej nad ranem?
JK: Puk! Puk! Można? Dzień dobry!
FK: Jaki dzie... jaki dzień!? Noc jest kurde! Trzecia nad ranem jest!
WK: Kibel nam rozmontowali w kamienicy! Możemy tu zostać?
HK: A co to za pytanie? Wchodźcie!
(Dzieci się rozgościły. Nagle słychać krzyk Paździocha)
MP: Ratunku! Mam zawał!

Koniec pierwszej części. Druga w niedalekiej przyszłości, jeśli się wam spodoba ;D





A jednak marzenia się spełniają!!!

Uwaga! To nie jest post dla osób, które też chcą pojechać daleko, daleko, ale nie mogą i łatwo popadają w zazdrość.

Pod koniec wakacji wasza Rozz jedzie do Hiszpanii, Francji i Włoch! Wycieczka niby szkolna. No bo załatwia nam ją jeden nauczyciel, ale tak ogólnie to jeszcze kilka osób z innych szkół. Wiecie, z naszej budy może 6 osób będzie. Jaj! Ale siem cieszem! Iii... będę... w... Disneylandzie!!! Marzenia się spełniają! Jupi! 8 dni w Hiszpani, dwa we Francji i jeden we Włoszech! Jupi, jupi! 3 tysiaki, ale warto. Jupi! I jadę z najką i dwoma koleżankami.  Jupi!

Pff... wiecie co ostatnio nasza kochana Veruś napisała?! Weszłam ostatnio na jej blog, żeby coś shejcić (foch nie minął). Akurat było coś. Kupiła bluzkę z koniem z rogiem i skrzydłami i napisała, że to pegaz bo tak na metce pisało. A to przecież alicorn! No to jej to napisałam i pytam czy nigdy MLP nie oglądała. A ona coś takiego ,, Nie oglądam kucyków. :)''. Czyżby się ze mnie nabijała? Nie rozumiem takich ludziów.

No nic więcej ciekawegom. Ale siem jaram! Może ktoś z was pojedzie w tym samym terminie co ja, to się spotkamy. XD

poniedziałek, 24 lutego 2014

Co u mnie słychać z grubsza ;3

Hej!
Mam trochę do opowiedzenia. Po chorobie Mama wypisała mi zwolnienie z WF na ten tydzień. Ale pani znów myśli, że udaję!!!!! -,-
Jeszcze z rana trochę się wystraszyłam. Robią przedstawienie beze mnie!!!
Byłam wściekła, że o mnie nie pomyśleli gdy byłam na zwolnieniu. Dwie moje koleżanki które są największymi ( i jedynymi w sumie ) myszkami w klasie dostały jakąś tam narrację na koniec! Poszłam do pani i pytam, czy dla mnie znajdzie jakąś rolę. Znalazła. Narrację na koniec. Też dobrze, ale mi chodziło o ROLĘ. Dobra, przynajmniej zatrudniłam się do jasełek w przyszłym roku. Pani wymyśliła, że przedstawimy je w języku angielskim. Dla mnie nie problem, jestem w tym świetna, ale obawiam się, że widownia nic nie zrozumie xD 
Jutro impreza w szkole. Temat przewodni - karnawał. Cholera, jak znów pozadają tyle to nwm czy pójdę-,-
W takim razie muszę odwołać zwolnienie z WuFu, jak się da. Mam dość pretensji -,-
Przyszedł list. Moja kolekcjonerska figurka!!!! Tylko uszko ;-; Szkoda gadać.
A tak wgl jakie nudne te lekcje były, lol. Chwilami to siedzę i tylko

Huehue xDD Nudy, nudy i znajdzie się jakiś wesołek nagle xD
Dobra, wracam do roboty, bo tona lekcji, jeszcze więcej nauki, a dodatkowo na jutro muszę umieć parę linijek tekstu. Ale może znajdę czas by do was wpaść ;-)



Czy tylko mnie wkurzają skojarzenia z liczbą 69?

Kurde czy tylko mnie wkurzają pytania na asku typu:

Pytanie: Masz już 169 like'ów :3

Odp: No wiem ! Ta liczba xD

lub fragment z jakiegoś posta na czyimś blogu- Spojrzałam sobie teraz na liczbę wyświetleń tego bloga i zaczęłam się śmiać, bo wczoraj wejść było 69. 

~~~~~~~

Gorzej, że idiotycznych  skojarzeń, żartów i bezsensownych dowcipów z liczbą 69 jest coraz więcej...

~~~~~~

Czyli wychodzi na to, że jestem odmienna bo nie koniecznie lubię coś co jest związane z seksem i jest kompletnie zboczone?
Na to wychodzi!
Na przykład mnie absolutnie wku**iają mnie rzeczy typu:

-Patrz jaka seksi bejbe!
-Hej laska! Idziesz z nami na piwko?

I jak można się takimi odzywkami i durnotami potocznie mówiąc "jarać"?
Widocznie jednak można...

~~~~~~ 

Szczerze nie będę urażać autorki tego posta (wiem, że to było możliwie żartobliwie lub dla jaj), ale jednak autorka pokazuje co trzeba robić, żeby być fejmem w gimbazie...

~~~~~~
No właśnie oto mi po części chodzi...
Szczerze...nie rozumiem takiego postępowania, ani jarania się seksem, liczbą 69, alkoholem, narkotykami, papierochami lub kacem.
I oto koniec jakże nudnego (jak zwykle) posta napisanego przez:
           

Tak jeszcze na koniec:       

Hmhmh...
Tym razem wstawiłabym wykrzyknik po F**k...
No właśnie Sponge, no właśnie




sobota, 22 lutego 2014

Gif ;3


Nie znudziło wam się jeszcze? xDDD Radzę powiększyć.



Kocham gify <3





Siedzę w domu na mej sofie, w kapciach samych albo bez...

...mam piloto mam laptopo. Ach, w poniedziałek idę już do budy -,- Jedyne co mnie napędza to to, że nie mogę się doczekać czwartku^^ Tłusty czwartek + ojczym przyjeżdża. Tylko mam dylemat - o co go poprosić? Cerise kupię jak będę w Niemczech. Z resztą nie będę go prosić, by gnał do Toysa po jedną lalkę. Z MLP na razie nie mam nic na oku. Podobnie jak LPS. Ech, gorąco mi z tego wszystkiego -,-

Czekam na Tatę. Ciekawe kiedy przyjedzie. Gapię się w mojego jakżecudownegoniepowtarzalniepięknegoręczniewykonanego customa LPS. To jest zielony misiek pomalowany na niebiesko lakierem do paznokci. A do tego pewne elementy (łapki, uszy, ogon[ten śliczny{parówkowaty}ogon] i fiutro przy brzuchu) ma pomalowane na czerwony brokatowy kolor(również lakierem do paznokci).

A co u was ludziska? Żyjecie z wiedzą, że pojutrze jest poniedziałek? Ciężka myśl ;C

A, Victorio, mam dla cb wiadomość na czacie. Ogromnie przepraszam! Próbowałam zjechać w dół myszką (jebana laptopowa myszka -,- [ups, tylko xat cenzuruje O,o]) i kliknęłam twoją nazwę. Dalej jak na złość cholera (-,-) próbowałam jakoś odjechać, wyłączyć dymek który wyskoczył z kilkoma opcjami. I nagle usłyszałam tylko xatowy dźwięk (dwa dla ścisłości: że ktoś coś napisał i że owner coś zrobił) i zbladłam.

"Make tęczorożec a Guest" 

Czy coś takiego.
Kurde, zabanowałam niechcący Nikki, a do tego zrobiłam Victorię gościem -,- Nie mogłam z powrotem zamoderatorować, bo była offline. Więc jak któreś z was spotka Vicc na xacie, to róbcie od razu moderatorem, chyba że złapię ją wcześniej.

Jeszcze raz przepraszam za kłopot.



P.S. No wiem, przesadzam z tym Discordem, ale takie nawiązanie do nawiązania poprzedniego posta:


I jak wam się podoba xDDDD


Mam dość!

Caaałego świata mam dość! Ja nie mogę żyć wśród tych debili! Nie mogę!!!

A dlaczego? Ostatnio pokłóciłam się z przyjaciółką. I to najką. A wiecie o co? O Justina Biebera. Zaczęło się od tego, że taka inna zaczęła się wygłupiać, że jest taka lalunia jak Justin Bieber. Powiedziałam jej, że to chore. Nie miłe. Oczywiście się obraziła. A potem było już tylko gorzej. Moja najka powiedziała, że go nie lubi, bo jest ,, ćpunem''. Jak ja się wtedy wkurwiłam! Jak można oceniać kogoś skoro nawet się go nie zna?! ,, Bo ćpał nie podoba mi się jego styl życia''. Ludzie, wiecie co to depresja!? Nie łatwo jest być gwiazdą. Wiecie, wszędzie peperonii i te inne bzdety. No i ona nie zna jego stylu życia. Nie wiem czy to prawda z tym piwem czy czymś (one to wiedzą z wiadomości, w wiadomościach często wyolbrzymiają, nawet pogoda jest zmyślona :P), ale mógł mieć powody, nie? Jak już wcześniej mówiłam depresja, chęć zwrócenia na siebie uwagi (woda sodowa, nawet Selenie już odbija, a taka słodka była) lub po prostu chęć zasmakowania życia zwykłego nastolatka. Ludzie, kurwa (nie kutwa), dajcie żyć innym! Najpierw zastanówcie się nad sobą! Zrobił wam coś, żeby wyzywać go od ,, pojebanych''?! Raczej wątpię. On nawet nie wie o waszym istnieniu! Takie mrówki nie mają dla niego znaczenia, więc się za przeproszeniem odwalta, bo to jest chore! Wasi rodzice nigdy się nie upili!? Zastanówcie się!!!
Oczywiście to nie było do osób, które szanują inne osoby i ICH życie. 

Drugi powód, by się zabić? Moja tabletka* ma wirusa! Ściągnęłam avasta, który nie chce się otworzyć! Przez wirusa! I co teraz? Nie mogę nic komentować!!! Koniec świata (ja na kompa rzadko wchodzę, bo to taki grat, że tragedia)! I dlatego chciałabym napisać coś Victorii:
Ja nie napisałam, że Dexter musi być z Cupid i koniec kropka. Po prostu uważam, że fajnie byłoby, gdyby z nią chodził. Stwierdziłam, że Dex spędza za mało czasu z Raven i wie o niej bardzo mało. Zna tylko tą ,, publiczną'' Raven. Reszta jest dla niego tajemnicą. Wkurzyłam się po prostu, że on nie ściągnie chociaż na chwilę tej klapki z oczu i się nie rozejrzy. Obok niego zawsze jest taka super dziewczyna. Gdyby chwilę pomyślał walka byłaby wyrównana. A tak? Cupid nie ma szans. A z resztą nie moja wina, że nigdy nie lubiłam głównych postaci. I to jest moje zdanie. A z resztą Dexter to postać z bajki, więc wyobrażenie sobie jak to by było, gdyby chodził z Cupid nie jest zbrodnią. Dziękuję za uwagę. Jeszcze jakieś pretensje?

Jest jeszcze trzeci powód, ale brzydko mówić źle o nauczycielach, więc będę siedzieć cicho.
*tabletka - inaczej tablet. Tekst wymyślony przez mojego tatę.
 Przed użyciem tekstu skonsultuj się ze mną lub z moim tatą. Tekst niewłaściwie stosowany może zagrażać twojemu życiu lub gębie.

piątek, 21 lutego 2014

Wzlećmy na tęczy ku chmurze miłości!

Abyście nie zapomnieli o waszym tęczorożcu, pisnę posta :3. No, walentynki wypadały mi w ferie i zwyczajowa "poczta walentynkowa" działała teraz i dziś walentajns były rozdawane :D. Szału nie było, bo późno, no i organizowały to pierwszaki u których chyba słabo z reklamą, tak że wiele osób nawet o tym nie wiedziało :O. W każdym razie, ja i moja kumpela napisałyśmy (no, głównie ja pisałam a ona się z tego śmiała xD) walentynkę do takiej jednej innej, mojej w sumie najbardziej kumplowskiej kumpeli (lol xD). I napisałyśmy niby jako taki jeden koleś którego ona poznała w internetach i się z nim spotkała i okazał się kompletną porażką dla niej xD. No w sensie, że tak jakby to on xD Beka była xD. Ja dostałam - hehe, nie wyobrażajcie sobie za wiele XD - serce z napisem "mały, nieśmiały wielbiciel", od tej kumpeli z którą pisałam tamto xD.  Ale w sumie mało osób cokolwiek dostało (oczywiście nie muszę mówić, że ta poczta walentynkowa i tak zawsze jest dla beki, loff story nie wychodzą z tego xD Ale zawsze jest sporo, a tu sruuu). Hah, a ta kumpela dostała od swojej siostry (która jest wśród tych pierwszaczków) cytat Szekspira xD Ach, epidemia forevus alonus jest ewriłer XDD
I w sumie to nie wiem co interesującego mogę napisać xD. Ale czy obrazilibyście się, gdybym wam na zakreślaczu o barwie fluorencyjnie żółtej namalowała markerem o barwie czarnej uśmiechniętą buzię? :3 Bo zrobiłam tak mojej (wspomnianej wcześniej posiadaczki siostry) i zaczęła krzyczeć, że zniszczyłam Hugo Rodrigesa ;___; xDD. No bo ona ciągle do siebie gada, to jej zrobiłam przyjaciela .____. A może przyjaciółkę? Właściwie to pisak, nie da się określić xD
Zimno mi ;-;
W sumie to kończę, bo nic ciekawego ni mam a muszę iść xD


Takie tam nawiązanie do poprzedniego posta

Nawiązanie do poprzedniego posta - czyż to nie jest zabawne? xD


Kto sobie przypomina ten moment w 1 odcinku sezonu 2? 
Witrażowy Discord tańczący na głowie Twii xD



A tu taka tam pioseneczka z Discordem z odcinka 11 sezonu 4 "Glass of water".

Przy okazji.. ciocia wylicytowała mi tego pieska ^^ Hejpi hejpi hejpi!


czwartek, 20 lutego 2014

....

Gdy Elementy znaleźć chcesz,
zmianom wydarzeń musisz nadać sens.
Zwroty i zakręty to część mojej gry,
a wszystko znajdziesz tam,
gdzie dróg początek był.


;____;

Moje internety są do niczego ;O; 
Muli mi komputer przez wolny net -.- Irytujące -_-
~~~
A więc... I znowu mój błąd w postaci zaczęcia od niedozwolonych słów .___. Może zacznijmy od tego, że dosłownie, że dosłownie przed chwilą zaskrzypiały drwi ;_____; 4 razy -o- No cóz... Pogodzę się z tym -.____.- 
~~~
Dziś taki piękny dzień *-* Ostatnio czerpię energię ze słońca ^...^ Od razu *misie* robi cieplej na sercu :O Czuję wiosnę i tak ma być! MUSI BYĆ! Nawet nie wiecie jak wiosna poprawia mi apetyt xD Skończmy już o problemach matki natury :D 
~~~
Wczoraj w szkole (Nie mogłem wczoraj napisać posta bo mi przez ten net strona nie chciała się władować, mama pracowała na komputerze, miałem ważniejsze sprawy takie jak jedzenie :3) był ciekawy dzień 'o' Pełen wrażeń, smuteczków, radości i maku na zębach xD Pierwsze co ja zapamiętam na wieki z tego dnia to rogalik *-* Dostałem od mojego kolegi... No dobra nie dostałem, zabrałem xD Ale nie byłem sam =,= Kolega X położył rogaliki na stoliku. Ja, inny kolega X, koleżanka A i koleżanka B rzuciliśmy się na nie ( W między czasie chyba padło pytanie "czy możemy?" lecz wszystko zagłuszał mi dźwięk fruwającego woreczka z tymi łakociami ^^) Ja niczym lew za zdobyczą rzuciłem się i ukradłem jednego. Podbiegł do mnie kolega X i poprosił o pół (-.-" Jedyną rzeczą, którą się dzielę z nim to zeszyt do spisania, ale nevermind XD) Pokazałem mu, że jest z makiem. On tak jakoś się wycofał .____. Nie rozumiem -o- xD Jest tak samo (On bardziej .___.) puszysty jak ja O.o Ale w sensie kolega xD Rogalik był puszyściejszy niż ja i kolega X razem wzięci ^..^
~~~
Spróbowałem tej roskoszy, no i się zakochałem xD Ożeniłem się z nim ^^ (No i co, że inni mężowie [ pączek, cukierki, laizaki, ptysie) i żony [eklerki, babeczki, czekolady] moga być zazdrośni? .____.) Cóż za okrucieństwem wykazał się kolega X, który podszedł do mnie, zrobił minę mnie, oglądającego eklerki na wystawie w cukierni (*-*) i zaczął wreszczeć "KISZKI Z WIELORYBA, PARÓWKI Z WĄTROBY CIELĘCEJ, JELITA WANILIOWE" (Ja może powinienem dać jakieś ostrzeżenie dla tych, którzy jedzą w tym momencie? Przepraszam za ewentualne zwroty xD) Pożyczył mi potem smacznego xD Lekko mnie to obrzydziło, a ja z pełną puchatą buzią stoję i się śmieje .____. To było okropne ;___; Z jednej strony duszę się ze śmiechu, a z drugiej dławię rogalikiem XD Uciekałem przed nim ;__; Ale on gonił za mną jak SLENDER! ;O; Nie chę już o tym rozmawiać, bo mnie popsuł smak rogalika i ma na niego focha *^*
~~~
Czekając na autobus, jak to zwykle bywa jest bitwa na śnieżki -o- Ja zawsze wystrzegam się takich idiotycznych pomysłów -.-" Tym razem nie mogłem >___< Chodze sb po chodniczku, aż tu nagle się odwracam i... 
 
Hue, hue *-* Fajne zdjątko XD 
Ze mną tak nie było ( na szczęście -o-) Tez tak we mnie zaczeto rzuczać, ale trafiła tylko jedna centralnie między oczy <.> ŻEMSZTA BYŁYA SZŁODKA (Wszystko mi się kojarzy z jedzeniam .__. Nawet wojna na śnieżki xD) Oddałem tym debilom -.- Potem już się rzucali miedzy sobą, ale ja stałem na uboczu. Wszyscy krzyczę"UWAŻAJ!!!" Jak myślicie co się stało? Nie, nie zacząłem jeść mojej kanapki ;_; Zrobiłem to później XD Znowu o mało nie dostałem. To znaczy właściwie dostałem, ale to było tylko otarcie (bez skojarzeń -.-) o moją głowę. Aż mi zzapka mi spadła -.- (Aż się chce powiedzieć "Czapki z głów" ^^) Oddałem czykrotnie .____. Byłem tak wkurzony, że... właśnie teraz zacząłem jeść kanapkę XD.
~~~
Jeszcze *misie* przypomniał polski, na którym to nauczycielka stwierdziła, że na chłopców trzeba więcej krzyczec, aby się zmotywowali, a dziewczyny się załamują .___. Pfu! -.- Vic, atakuj! xD
 https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ltPzb3zSNJBNutglOAbNWlGUN9rp7c5AK1nyXLzxMWet6In7hSoAmEag-sMDBWfQFAvh9f-ImyhyD4ZaKnGGb8NVwknoiGrBC3Hcfcf2ns988nAPzErzEB9WVQ8hEDcrjA4inxjy0Fo/s1600/Podpis.png
~~~

środa, 19 lutego 2014

Tornado Tofikowe O,O

O czym mówię?
Wiecie, żem chora. 
Mój Tata przyjechał z Sokółki, by się ze mną zobaczyć. Wziął ze sobą Tofika, Shih Tzu(rasa pieseła, jakby ktoś nie wiedział). Toful szalał O,o
Porozwalał mi Petshopy leżące na podłodze ;-;
Potem chciał mi zjeść etui na telefon, papugę, świnkę i "Śpiewaka słodziaka" (były kiedyś w sprzedaży).
Na finał wpadł do pokoju Mamy i obsikał łóżko oraz koc -,-
Tata się zdenerwował. Jeszcze musi na chwilę do nas wpaść, bo szelki Tofcia zostały. 
Na dodatek obawiam się, że zaraziłam się od Dereka i Rozzie ;-; Czym? Uzależnieniem od nawiasów .__.
Spodobał mi się ten "potrójny nawias" Dereka xD
(Derek, a pamiętasz jak ktoś[na tym czacie lub na MMHowym{lubiu tak pisać;3}]nazwał cię Darek? xD Były jaja xD)
Widzisz, też potrafię robić taki flufajny nawias ;3
Dobra, jak ktoś wejdzie wcześniej, to bądźcie na czacie na 16.00. Buniu czkać ;3


PINK FLUFFLY UNICORNS DANCING ON RAINBOW!

(Wybacz Nikki że "wypożyczyłam" filmik który wstawiałaś, ale sama to koffam <3 {teraz razem będziemy pisać najczęściej {obie nie chodzimy do szkoły,  tylko że ty masz dużo pracy a ja choruję ;3}])


wtorek, 18 lutego 2014

PIOSENKA O nas wszystkich!

Wreszcie ferie! W Dvpię wszystko mam tak głęboko, że szkoda gadać xD (żarcik) Szczerze...jest ogrom pracy nad grą na fortepianie, śpiewem i szkołą :< 

~~~~~~~~~

Ale to rzeczy!

Rozz ostatnio wspomniała mi na mailu o moim starym pomyśle o piosence o nuas! xD

No i pomyślałam, że to może być coś w rodzaju:

Łukasz dziewczyny zwala,
Żółty mu pozwala,
Krzywy ma wędeczkę,
A Darek łódeczkę 

(FRAGMENCIK OBOZOWEJ PIOSENKI, KTÓRĄ SAMI UKŁADALIŚMY)...

Oczywiście mua nie ma pomyślu więc wymyśliłam, że wylosujemy kto robi o kim zwrotkę!

Czo myślicie?


No i mam ;-;

Zostałam dzisiaj w domu, miałam stan podgorączkowy. Mama jeździła do lekarza po zwolnienie. Tydzień wolny :D Jedyna zaleta tej sytuacji. Reszta to same wady, bo mam zatkany nos, ogólnie źle się czuję i kaszle, że chyba płuca wypluję :-(
A najgorsze - uwaga - antybiotyk! Jest straszny! Paskudny, lekko słodkawy, przy każdym łyku mam odruch wymiotny, a łyków jest kilka! To straszne ;-; Porzygam się jak nic .___.
Ale za to będę mogła posiedzieć z wami! :-)

Siedzę w domu na mej sofie
W kapciach samych albo bez!
Mam piloto mam laptopo!
Fun pack
HD fun pack
HD fun pack i dobrze bawisz sięeeee xD

A, i jak chcecie dzisiaj odwiedzić chorą KiMiś, to przychodźcie tu na 17.00
Spotkamy się na czacie :-)



Wow, pamiętacie jaką Gangnam Style robił furorę? Przeminęło ._.


poniedziałek, 17 lutego 2014

Ech, strasznie się czuję ;-;

Byłam dzisiaj u laryngologa. Cały weekend kaszlałam i bolało mnie gardło. To samo było w szkole. Na każdej przerwie latałam do Mamy, że mnie kaszel męczy, że mnie kuje w gardle od przełykania śliny xD
Lekarz wypisał mi antybiotyki, a gdy włożył to żelastwo w sam środek mojego zacnego gardziolka miałam odruch wymiotny xD
Na dodatek wczoraj ciocia miała mi wylicytować LPSa, ale zaspała ;-;
Na szczęście znalazłam aukcję z tym samym pieskiem. Tylko z uszkiem coś ma, pewnie dziecko pogryzło psa ;-; xD
Czuję się okropnie. Jestem zwolniona z WFu, śpiewania i czytania, ale do budy idę ;-;
Przy odrabianiu lekcji płakałam, tak się nie chciało robić tych zadań zasranych ;-;
Ale jest też mały plusik dzisiejszego dnia - przyszedł do mnie list. Tak, to LPS którego również zamawiała mi ciocia! :-)
Śliczny, dam zdjątko:

Nie mój, ale taki sam ;3
Dam jeszcze zdjęcie tego co mi ciocia teraz bd licytować:


Widzicie uszko, com nie? :-(
Ale i tak go chcę.

A, i jeszcze taki jeden zestaw "starych" LPS od Kenner:


Kiedyś, nim Hasbro zaczęło produkcję LPSów, sprzedawało go Kenner. 
Nie przypomina ani trochę tych dzisiejszych, co? xD

Tssa, naprarła mnie mania na zdjątka:


W ogóle są teraz inne Petshopy, jakieś tęczowe hałna, wróżki i babeczki, od których chce się rzygać.

A na dodatek Tata i Mama mówią, że nie powinnam zbierać MLP i LPS, bom za stara ;-; Bd zbierać i tak, ale lubię kolekcjonować figurki czy lalki, i innym nic do tego.



I to tyle, wybaczcie, że zabrałam wam czas i trułam o Pettkach xD
No, a w komach piszcie czy się choć trochę stęskniliście za KiMiś i życzcie jej powrotu do zdrowia, bo

Naprawdę czuję się

STRASZNIE!!!




niedziela, 16 lutego 2014

No to ja też wracam ._______.

Skoro KiMi powróciła to ja nie będę gorszy, co nie? xD
~~~
Może powiem tyle: 
W MOIM DOMU STRASZY! ;__;
Tak, to nie żart (Przynajmniej nie mój ^^) Po moim domciu chodzą duchy i otwierają skrzypiące drzwi, których nawet nie ma :D Nawet nie wiecie jak się cieszę ^.........^ Zaraz, czy to dziwne, że cieszę się, że w moim domu straszy? O.o Nie sondzę :3 Chodzi o to, że to taka jakby przygoda... Chociaż może przygodą tego nazwać nie można ._____. Powiedzmy, ze to "strasznie fajny epizod" z historii naszego hałsa ^^ 
A ta cała mrożąca krew w żyłach historia, która najprawdopodobniej jest lipna (;O;) zaczęła się jakieś około 2 tygodnie temu :) (albo 3) (O kurczeł pieczoneł! Chyba zaraziłem się od Rozz uzależnieniem od nawiasów ;"() )(A tak w ogóle to odchodzę od tematu -o-) Zrobiłem sobie kanapkę xD No dobra, zrobiłęm 2 xD Jedną z aksamitnym gouda i pomidorkiem, a drugą z taką pyszniutką szyneczka wędzoną i ogóreczkiem (Tak, tak, żrę nasze bóstwa ._____.) Do tego zrobiłem sobie herbatkę z cytrynką (Bardzo rozgrzewająca ^^ Polecam... Derek *O* xD) No więc idę na górę (albo jak niektórzy lubią "1 piętro" ^^) po schodach. (Tym razem nie pojechałem windą O.o Może dlatego, że jej nie mam .___. Ciekaffe *-*) Chcę sobie usiąść w fotelu bujany.... To znaczy nie, przecież bujanie jest dla dzieci xD Przesiadłem się na krzesełko ^^ Aż tu nagle Zaskrzypiały drzwi O.O taki dreszcz przeszedł po moim przytulaśnym misiaczkowym ciele :O Najgorsze było to, że drzwi zaskrzypiały ze ściany ;___; W miejscu, gdzie po drugiej stronie jest stryszek ;O; A do niego prowadzą tylko jedne drzwi, które były... gdzie indziej -o- Rodzice stwierdzili, że babcia łazi na dole i straszy ;___; (Nie lubie straszących babci -.- xD) Okej, uznałem, że mają rację. Potem zdarzało się już tak kilka razy ponownie, ale nie przejmowałem się wiedząc, ze to strasząca babcia ^^ ( Chociaż może było warto się bać e.o Tylko, że o babcię xD) Niedawno, bo bodajże w sobotę tydzień temu dzrwi ponownie zaskrzypiały... Tu też moje ździwienie, bo zaskrzypiały na dole w miejscu gdzie jest ściana O.o I to nie była babcia xD Okej, o tym incydencie zapomniałem .____. Ale nie o kanapkach, którw wtedy robiłem xDDD No co? -.- Były z majezanem... z mezojanem... z mojazenem... Z MUSZTARDĄ BYŁY ;___;  xD Ale to nie koniec (Mówię tu o skrzypieniu ^^ O skończeniu z kanapkami i tak nie ma mowy .____. xD) Jestę sb w pokoiku (na dole [albo na parterze{O kurzczeł pieczoneł o.o Nawias w nawiasie *O* Nowa technologia ^^}] w tym samym pokoju co zaskrzypiały drzwi w ścianie ._____. Znowu zaskrzypiały tylko, ze na górze;___; (lub na 1 piętrze ^...^) Już na prawdę nie mam żalu do ducha, że w ogóle skrzypi -.- Ale niech się zdecyduje gdzie ;____; xD 
~~~
Do tej pory nie skrzypi ^^ I jaki wniosek z mojej wypowiedzi? Powinienem ograniczyć emotki i naiwasybo będzie źle O,o xD A.. i przy okazji, że duchy istnieją ^^
~~~
Pozdrawiam wszystkich z Żoliborza ^...^ Nwm dlaczego O.o xD
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ltPzb3zSNJBNutglOAbNWlGUN9rp7c5AK1nyXLzxMWet6In7hSoAmEag-sMDBWfQFAvh9f-ImyhyD4ZaKnGGb8NVwknoiGrBC3Hcfcf2ns988nAPzErzEB9WVQ8hEDcrjA4inxjy0Fo/s1600/Podpis.png

sobota, 15 lutego 2014

Powrót KiMi

Tak, powróciłam ;-)
1,5 tygodniowa przerwa dobrze mi zrobiła. Zdążyłam stęsknić się za blogiem i będę teraz pisać z nową energią. 
A więc, witojcie znoffu xD
Zrobiłam dzisiaj customa LPS, znajdę kabel od aparatu to zobaczycie. Myślę, że mi się udał. 
Jak wam minęło walenie tynków? xD
Piszcie, ponieważ wasza ukoffana Kiziulka jest cholernie ciekawa xD
Nom, to sorrki za tylę "XD".
Jkbc to celowo robię tę błęłdy, bo mi siem nudzia xP
Nio, to cieszę się, że wróciłam. Derek nwm kiedy wraca. Fajne było to, jak wystawiliśmy redaktorów na próbę. Musieli sb sami radzić z blogaskiem xD
No, a teraz spadam na kolację, zaraz Kiepscy, zachęcam do oglądania ;-)
Ponad to zastanawiam się nad założeniem kanału LPS na YT.
Tsa, Kiziulek wrócił ;3



Macie , proszę pomagajcie


Ten gosteg jest hamski itp. Ja polecam unlajkować ten filmik :



WNERWIŁ MNIE TEN DEBIL ! Ja kicam od dawna . Jeszcze te bzdety co on gada ...
A Bunny w tym filmie mówi jak jest:

http://www.youtube.com/watch?v=uCKfrWeoXXE

PS. Sorki Derek ale aż podpisu nie użyje