środa, 1 stycznia 2014

Nowy krzykmester się zbliża, koffani!

Siemka.
Mnie aż całą trzęsie na myśl, że jutro trzeba wracać do budy ;_;
Tak fajnie jest mieć wolne. Zazdrocha mojej babci, co to wczoraj poszła na emeryturę. A teraz oto misza śfiata Kiziuni poznacie plan lekcji jutrzejszy.

Pobudka: 6.00 - Ciekawe, jak wstanę:'(
Przed 7.00 jestem w szkole. Ta, dojeżdżam z mamą, bo nie chce mi się potem szorować kilosa do budy.
8.00 Anglos. Kurna, mamy z wychowawczynią. Nigdy nie mamy wychowawczej godziny. Czy ona musi się tak drzeć!?
8.45 Długo wyczekiwana(bo aż 45 minut) przerwa! Ale i tak mam dość chodzenia tam. Szkoda, że w okolicy nie ma innej szkoły, bo nie jest przyjemnie chodzić z eksem do jednej klasy...
8.55 Matma. Ło, ciekawe, co dostałam z klasówki O.o
9.40 Przeeerwa, koffani!
9.50 Polak.  Ta, oni jeszcze czytają Anie z Zielonego Wzgórza, a ja przeczytałam już Mity i czytam kolejną książkę xD
10.35 Przerwa. Kurna, aż nosi, bo po tej przerwie ruski! Nienawidzę rusaka!
10. 45 Chwila grozy... Babsztyl się drze, że opuściłam się w nauce, że brzydko piszę, a najgorzej nie jest... ona się do mnie przypie^^oliła! Jak powiedziałam, że nie chcę rodzeństwa na rosyjskim, to zaczęła coś, że to tak jakby mama powiedziała, że mnie nie chce w domu. A nawet jeśli - mam gdzie zamieszkać, mam wieelką rodzinę;-)
11.30 Lancz. Ciekawe, co za breje dziś serwują na stołówce, gdzie pracuje moja mama.
11.50 Przyrka. Największy bezsens z bezsensów. A facetka dawno powinna siedzieć w psychiatryku.
12.35 Woooolność! Wolność i swoboda! Koniec lekcji! Tyle, że po szkole kolęda-.-

Tak będzie wyglądał jutrzejszy dzień. Sorr, Derek, ale się nudzę, to se piszu. 
Martwię się tym ruskim. Ta ruska pinda wymyśliła jakieś podchody. Że na nast. lekcję czeba umieć słówka z lekcji, w innym wypadku wstawi kropkę. 3 kropki i kosa, a wiadomo, że jak raz się nie bd umiało, to na drugą lekcję wścibska baba znów spyta. Cały czas czegoś wymaga, a ja nienawidzę j. rosyjskiego. Te piepszenie typu Wika paszoł z mamą w cyrk. Wiecie, co trzeba było pisać w 4 kl.? 
Mama doma. Mama doma? Da, mama doma. A papa? Papa doma. A Baris? Baris doma. A Wika? Wika doma. Mama, papa, Baris, Wika doma.
Oczywiście wszystko po rosyjsku. Ja z resztą czytam Buka, zamiast Wika.

Nudzicie siem? Jak wyglunda wasz plan dnia?

Ta, tera bende muzę dołączać do postów.

(Jej kotastyczność) Kizia Mizia

5 komentarzy:

  1. A ja dopiero idę do budy 7.01 ! Współczuje Kizia...na dwa dni do budy, a pózniej 3 dni wolne. Bezsensu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez jutro do szkółki:( Może to lepiej. Internetowe złamane serca (xD) sprawiły, że zatęskniłem za szkółką *-* Za moimi porypańcami ^^ Coś czuję, że jutro nie obędzie się bez śmiechu xD Wolne we wtorek? Nic mi o tym nie wiadomo O.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy wolny poniedziałek i wtorek, ale potem czeba wracać na trzy dni, weekend, 2 tygodnie i feerie!

      Usuń