3 DNI ._.

Sialalala, napiszę byście o mnie nie zapomnieli :3. Jeszcze 3 dni do moich ferii <3 (ile trójek, każda w innym zastosowaniu xD). A w łikendzik na dobre rozpoczęcie ferii spotkam się z użytkowniczką znaną (lub  nieznaną) jako BoneZoo ^^. Miała być też Ally, ale komplikacje ;_; Za to napadam ją gdzieś w ferie :D Dla kogo mam poprosić o autograf? XD

A więc, właśnie się pokłóciłam z tatą. Zgadnijcie o co. O myszkę do komputera o.O. Otóż dotychczasowa się zepsuła, przez kilka dni ratował mnie tablet graficzny :D Jednak jeżeli nie rysuję to jest dość irytujący. W każdym razie kilka dni temu kazałam mu poszukać tego co było dołączone do innej, zapasowej myszki, a on do dzisiaj tego nie zrobił o.O. Nawrzeszczałam na niego i w końcu wszedł do gabinetu wyjął z etui na okulary (?) usb i mi je dał. No rzeczywiście, to się naszukał >.<. W każdym razie w końcu mam działającą myszkę.

Mój kolega (ten z azjatycką urodą co ma oczy że orgazm :D) nauczył się z YT sztuczek z kartami i teraz sobie czaruje xD Już mi zrobił 2, z czego jedna to mistrzostwo *-*, druga polega na wyczuciu pulsu i innych reakcji. Muszę to nagrać :D. A, i znaleźć ten filmik z którym się uczył, będę przynajmniej ogarniać jak to zrobić. Nienawidzę czegoś nie wiedzieć o.O. Ach, no i kazać mu w końcu zgolić tego wąsa ;_;. 

Inni moi koledzy rysowali człeków z naszej klasy jako jakieś średniowieczne postacie w wersji chibi (dafuq?), ja miałam miecz i byłam "dziewicą buntowniczką" XDD (spojrzeli na ryj i od razu wiedzieli, że dziewica XD). No, a koleżanka za zadanie z matmy ma mi narysować jakiegoś seksiaka w moim guście, chociaż dzisiaj zdecydowała że zrobi go w wersji pix gifa xD. Już nevermind jak, niech zrobi xD A z słownością to u niej jest problem, ale trudno :D

Roznosiłam wczoraj gazetki (Vic jest przedsiębiorcza xD) i miałam suodką sytuację. No więc podchodzę to płotu, by włożyć gazetkę (a myśleliście, że co? :3). Przybiegł taki uroczy acz wielki piesio, bardzo przyjaźnie nastawiony, to sobie z nim chwilę pogadałam. No i wkładam tą gazetkę, a tu się okazuje, że furtka jest niedomknięta i ją otworzyłam przypadkowo, a pies wyszedł o.O Jak na mnie skoczył to łapy miał na moich ramionach (a jestem wysoka dość) xD. W każdym razie musiałam go zagonić z powrotem. Po wielu próbach i siłowaniu się z nim i furtką wyszła jego właścicielka i go zawołała XD. Ale było zabawnie, a piesek naprawdę przyjazny, aż za bardzo mu zależało na naszej znajomości xD

Wgl to się podjęłam tak trudnego zadania jakim jest namalowanie ogrodu moich dziadka i babci, specjalnie na ich dnie, starałam się, ale nie wydawali się jakoś specjalnie zachwyceni. Wiedziałam, że jest brzydki ._. . No ale dlatego trudny, nienawidzę rysować/malować/whatever drzew. Krzaki z ostatniego planu wyszły fajnie, ale co z tego jak beznadziejne drzewa je zakryły ;_;. To po prawej to w ogóle drzewo nawet nie jest o.O. Macie, pośmiejcie się:

A na koniec - pytanie dnia: Dlaczego chłopak z najfajniejszym tyłkiem w klasie musi nosić portfel w tylnej kieszeni? [Co on sobie wyobraża, że on tak może jak jest jedynym z sześciu tak obdarzonym przez naturę (XD)?!]

Odpowiedź w następnym poście by me ^^