CO SIEM STAŁO Z DEREKIEM? Straszna prawda xD

OSTRZEŻENIE!

JEŚLI NIE MASZ MOCNYCH NERWÓW TO LEPIEJ WEŹ ASPIERDYNKĘ, BO TEM POST BĘDZIE PO PROSTU BEZ SENSU -,-

~~~

Dereka nie ma już o tygodnia ;O; W sumie jako Derek Blacwild - jego najlepszy przyjaciel, wiem co się dzieje *O*

Koffane moje, super rypnięte zajebiasczcze półfejmy (przesadziłem .____.) jak ja się za wami stęskniłem ;_;

Na pewno nie było mnie nie dlatego, że zaciąłem się tnąć styropianem, a mama to zobaczyła i dała mi aspierdynki, czego nie powinna robić, bo szaleje os tak mocnych środków. Poszedłem po ogórka jednak go nie było;_; Zacząłem się ciąć pierwszą rzeczą jaką napotkałem - parówką ^^ Trochę ciężko było xD Byłem tak zdenerwowany, że musiałem coś kopnąć. Nie moja wina, że wypadło na tatę ^^" Wygnali mnie z domu, poszedłem pod most. W koncu zrozumiałem, że życie nie ma sensu i rzuciłem się do rzeki popełnioając samobójstwo. Umarłem na śmierć ;_; ale przeżyłem ^^.

~~~

No więc tak nie było xD Tak na prawdę to nie miałem internetu ^^ Teraz powracam, aby wam pisać bezsensowne rzeczy, których nikomu nie będzie się chciało czytać .___. 

~~~

Kto za mną tęsknił niech pisze w tym poście xD Licze na 1 tęsknotę -.-

-Jego psychiatryczność Derek Blacwild .___.