To co napisałam nie było za miłe, ale się wkurzyłam. Nie można kłócić się o błahostki. Nikk(tak, Nikk XD)... zapomniałam. Na serio. Moźe sobie przypomnę.
Ok, pamiętam. To, że ty i Jabłkowy jesteście różni to żadne usprawiedliwienie. Właśnie dlatego powinniście szukać wspólnych cech. By rosła przyjaźń!
Jacie, robi mie siem coś. Bawie się w pogodzacza. Ta, która zawsze jest pierwsza do kłótni. XD
Ok, pamiętam. To, że ty i Jabłkowy jesteście różni to żadne usprawiedliwienie. Właśnie dlatego powinniście szukać wspólnych cech. By rosła przyjaźń!
Jacie, robi mie siem coś. Bawie się w pogodzacza. Ta, która zawsze jest pierwsza do kłótni. XD
P. S. Odpowiadać na ZAPEWNE hejty będą poprzez edity. Tablet...
EDIT:
Do Nikki:
Nie głupota? CCzyżby? Przecież nie zabił twojej matki! Miały być szczegóły. Chcem wiedzieć!
Jeżeli się nie przeproście nie będę was lubić. Niestety, Nikki.
Do Nikki:
Nie lubie być nie ogarem. Co ty mu powiedziałaś?! Opisz wszystko PO KOLEII
Do kizii:
To nie oto chodzi. Ten dopisek jest po to, by post był trochę głuszy. Stosuję się do regulaminu. Tu chodzi o to, ze po prostu śmieszne jest, by pokłócić się o jakąś tam głupotkę.
Do Nikki:
Plosię! Jestem Rozz muszem wiedzieć!
ALE CZY KTOŚ WRESZCIE MI WYTŁUMACZY O CO POSZŁO?!
ROZZ TO NIE BYŁA GŁUPOTA...Tak w ogóle chyba się powoli wszystko wyjaśnia...spokojnie Rozz!
OdpowiedzUsuńTo znaczy, że już mnie nie lubisz?
~N.
To były poważne słowa...od początku było między nami "różnie". Teraz coś robię dla Jabłkowego to wybaczy mi na 50 %
Usuń~N.
On mi coś powiedział i ja mu coś powiedział...za dużo do pisania...
Usuń~N.
MOŻE Jutro? Dziś nie dam rady...
Usuń~N.
Nie rozumiem cię Rozali. To że Jabłkowy i Nikki się pokłócili to już ich nie lubisz!? To jest żałosne. Wstyd. Nikomu nie robisz łaski tym, że umieściłaś go na tej twojej tzw. "liście lubienia". Lubić to można lody śmietankowe. Jak twoi rodzice się pokłócą to też trafią na tą twoją śmieszną listę?
OdpowiedzUsuńOsoby tez mozna lubic albo nie. Kazdy ma taka liste osob, ktorych nie lubi, nawet jak nie nazywa tg lista. Nwm, co jest nie tak w tym zdaniu Rozz. Moze ich nielubic nie dlatego, ze sie poklocili, ale ze sa zdolni do poklocenia sie o byle co np. .
UsuńEj jejej. Co tu się dzieje? ! Czy tylko mi się wydaje, że ten blog się rozpada? :(
OdpowiedzUsuńNJE MA TAKIEJ MOZLIWOŚCI! Już siem wszystko wyjaśniło :)
Usuń~N.
To miło ^^
UsuńJa prd, o co poszlo? zgaduje: Nikk napisala cos w stylu "nie mg ci tg powiedziec", Jablk uznal to za straszna obraze majestatu i zaczal wyzywac Nikk, Kizia zaczela (zapewne slusznie) bronic N, a Jablek twierdzil ze tylko on moze miec racje jest najwazniejszy i wgl i sie obrazil. Zgadlam? :3
OdpowiedzUsuńwybaczcie brak pl zkow, komorka.
Nie , nie zgadłaś . Nwm czy mg napisać tu więc napisze na fb
UsuńJabłko
Dramyyy, dramy everywhereeeeeee! Rozumiem ekhm... Hormony buzują itd. Mnie też jednakowoż jako znaturytsundereiyandere i trzymam się z daleka to psycholog ze mnie mógłby być.... Dramy rozwiązuje naaaaawet nieźle ;D
OdpowiedzUsuńA na odstresowanie suchar o psychologach:
Dwóch psychologów idzie przez ulicę. Jeden się pyta:
-Która godzina?
A drugi na to:
-Chcesz o tym porozmawiać?
.
.
.
.
To było tak suche jak pięty Cejrowskiego
.
.
.
.
MAM JESZCZE JEDEN!
Co je Putin na deser?
CIASTKO Z KRYMEM
X33333333
Tyłeczek nie boli? To już ze sobą rozmawiać i się przepraszać ( nadopiekuńczość: ON)!!!!1111oneoneone
Przepraszam że tak na Ciebie naskoczyłam Rozzie. Szczególnie z tymi rodzicami. Wybacz, ale moi się rozwiedli. Nie dali rady spróbować walczyć o małżeństwo. Albo nie chcieli. Mama wybrała innego faceta i z nim układa sb życie. I to mnie razi. Jeszcze raz wybacz.
OdpowiedzUsuńSorry, twoja mama tez ma zycie i chce je sb ulozyc jak ona chce. Skoro sie rozwiodla to miala powod a ty zachowujesz sie wobec niej samolubnie.
UsuńVicc
Ale robi to moim kosztem. Jakbyś ty się poczuła gdyby od razu po rozstaniu rodziców do domu wprowadził się obcy facet, który był kumplem twojego ojca a teraz ukradł mu żonę???
UsuńVicc, cichutko. No, tulimy, Kiziu. <3
Usuń;-*********************
UsuńJesteś jak Apple o.O. A jak ty byś się czuła, gdyby twoja córka wymagała od ciebie życia z facetem, z którym się tylko kłócisz albo gorzej bo jej się tak podoba?
Usuń1 to znalazłabym inne wyjście. A 2- odwal się ode mnie już, ok?
UsuńA poza tym wszyscy przez to cierpimy. Babcia znajduje zdjęcia taty z mamą to płakać jej się chce. Wiesz jak to jest, gdy wszyscy mają w domu "mamusię i tatusia"? Wszyscy poza mną? To jest bardzo przykre.
UsuńTo z Apple było do mnie?
UsuńMiałam wczoraj przed snem taką ładną wypowiedź, ale oczywiście wszystko zapomniałam, więc napiszę tylko tyle: Vicuś, to boli. Bardzo boli. I jeszcze wstydzisz się przed koleżankami. Są gorsi od dzieci.
Nie, to z Apple było do Kizi. To jest śmieszne. Jakie inne wyjście? Podaj konkret. Wiem, że to może boleć, ale do jasnej cholery, jakby nie bolało cb i twojej babci to bolałoby twoich rodziców o.O. Gdybym była twoją mamą, zrobiłabym dokładnie to samo. Nie będę w związku z kimś z kim nie chcę dlatego, że moja córka nie ma empatii a teściowej czy tam mamie będzie smutno bo znajdzie zdjęcie. Patrzysz na sprawę bardzo samolubnie. A moja mama jest niepełnosprawna, wiesz? I nie robię z tego afery ani nie mówię jej "mogła uważać" o.O
UsuńOk, a teraz naprawdę skończmy temat mojej sytuacji rodzinnej. Za bardzo go rozwinęłyśmy.
Usuń