piątek, 4 kwietnia 2014

Ale jaja *,*

Wczoraj był zakręcony dzień. Pojechałam z mamą na umówioną godzinę do przychodni, która jest na samej górze hoszpitala, w którym właściwie nic nie ma. Gabinety to dawne sale położnicze, poradnia chirurgiczna kiedyś była działem chirurgicznym, gdzie wycinano wyrostki, woreczki itd. Ale na dole jest ZOL, i tam dziateczki sobie leżą. Przyjechałyśmy, to lekarz był na wizytach domowych i spóźnił się ponad godzinę. Ale miałyśmy zapewnione podczas tej nudnej godzinki troszkę adrenalinki. 
Siedzimy, i nagle z gabinetu wybiegają 2 pielęgniarki. Biegną jak antylopy (XD) na oddział chorób wewnętrznych, latają jak szalone i krzyczą "pali się!!!!!!!!!!pali się!!!!!!!". My automatic - co się pali!? xD
Na ZOLu o którym wcześniej wspominałam ktoś podpalił łóżko. Pielęgniarki latają, krzyczą "dzwoń na straż pożarną!!!". Z okien na dole kłęby czornego dymu. Lekarki wybiegają i prawie rzygają tak kaszlą. 
Przyjechała straż pożarna, może ze 4 wozy stały. 
Ale ok. "pożar ugaszony" xD. Dalej sb siedzimy i czekamy na lekarza. Miał nas wziąć jako pierwsze, a parę osób się przed nas wepchnęło. No i w sumie już potem nic siem nie działo. Tylko mnie uszy bolą i nogi cholernie :'(
Albo u nas w miasteczku ostatnio taka akcja była - mój tata mieszka przy zakręcie pewnym, a obok, bardziej we stronę (we stronę xD Ja to jakaś porąbana jestę xD) ulicy sąsiad jego. I był ostatnio taki wypadek, nie było sąsiada ( i dalej nie ma, za bardzo się pewnie nie ucieszy jak wróci xD), a na zakręcie chyba tam jakiś 35 latek jechał autem, a 83 latek chciał ominąć stłuczki i wjechał dla sąsiada w płot xD
Rozpiepszony na maxa. Jeszcze tata rozmawiał z drugą sąsiadką, to mówiła, że ten dziadek wyszedł z auta i mówi "hehehe, nic się nie stało" xDDDD
Nic. Tylko rozwalił płot. xDD

~~~~~

I jeszcze coś! Po gimbazie wasza Kizia wyjeżdża do łUeSA do collegu! Nie będę się marnować w kraju bez perspektyw. 



12 komentarzy:

  1. Lubisz my little pony jak tak to mam dla ciebie propozycje pisania na moim blogu jeśli się zgodzisz to takie mniejwięcej zasady wyślę Ci na gmaila
    Demi love

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedz najszybciej jak możesz to ważne; )

      Usuń
    2. Gdy bd na kompie to sprawdzę gmaila i odpowiem :-)

      Usuń
    3. Demi, nic nie doszło do mojej skrzynki. Spróbuj jeszcze raz, mój gmail - akizikizi@gmail.com

      Usuń
  2. Gmail mi się pochżanił dlatego nie dochodzi ale napisze tu.
    blog nazywa sie my-little-pony-and-you.blogspot.com
    jak chcesz i umiesz mozesz pisac opwiadania
    najlepiej zebys pisala o nowosciach ale troche starsze zeczy też mogą być.
    No to chyba na tyle jak się zgadzasz jutro wysle ci zaprozenie
    ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i pisze (piszemy jak sie zgodzisz) jeszcze z dwiema osobami ale mniejsza z tym jak masz jakieś doświadczenia w obsłudze blogera to mów może się przydać

      Usuń
    2. W zakładce odcinki możesz dodawać obojętnie jakie nowe albo stare odcinki byle o my little pony. Możesz zrobić jakąś zakładkę.
      Jak chcesz możesz dodawać zdjęcia.
      A i jak post bęedzie do bani moge go usunac ale od roku to sie jeszce nie zdarzylo wiec raczej nie usune chyba że post będzie jakiś na prawde wiesz ale jestem tolerancyjna. mozesz dodawac fajne grafiki i swoje postacie tak samo jak konkursy.
      To co przyjmujesz zaproszenie jak są jakieś pytania to pisz jak jakis wąty to też

      Usuń
  3. Odpisz czy się zgadzasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ci nie przeszkodzi, to zaczekam jeszcze z decyzją :-)

      Usuń
    2. Wiesz Demi, przemyślałam to i na razie chyba daruję sobie pisanie na jakichkolwiek blogach. Muszę odpocząć, ale bardzo dziękuje za propozycję :-))

      Usuń
    3. Ok ale jak zmienisz decyzję to pisz na Demilove49@gmail.com

      Usuń
    4. Dobrze, dziękuje za szansę ;-)

      Usuń